Bezpieczeństwo stron internetowych to dziś jeden z najważniejszych tematów dla właścicieli firm, administratorów i twórców stron WWW. Coraz częściej spotykamy się z sytuacjami, w których strona zostaje zainfekowana złośliwym oprogramowaniem lub staje się ofiarą włamania. W wielu przypadkach klienci obwiniają operatora hostingowego. Jednak czy zawsze to serwer jest winny? Otóż nie - wiele włamań wynika z błędów po stronie samej strony internetowej.
W tym artykule wyjaśnię:
- czym są infekcje i włamania na stronach WWW,
- dlaczego operator hostingu nie zawsze jest winny,
- jak zabezpieczyć swoją stronę przed atakami,
- jak reagować w przypadku infekcji.
Czym są infekcje i włamania na stronach WWW?
W skrócie - są to sytuacje, w których niepowołane osoby lub automatyczne boty uzyskują dostęp do plików strony, modyfikują je, a często wykorzystują serwis do rozsyłania spamu, oszustw phishingowych lub wyświetlania niechcianych treści (np. reklamy hazardowe, treści dla dorosłych).
Najczęstsze rodzaje infekcji to:
- Złośliwe skrypty (malware) - ukryte w plikach JS lub PHP,
- Phishing - fałszywe strony logowania podszywające się np. pod banki,
- Deface - widoczna podmiana treści strony,
- Backdoory - tylne furtki umożliwiające ponowne włamania,
- Botnety - używanie serwera do ataków DDoS lub kopania kryptowalut.
Dlaczego operator hostingu nie ma wpływu na część włamań?
Wielu właścicieli stron błędnie zakłada, że skoro ich strona jest na płatnym, bezpiecznym hostingu, to "nic nie może się jej stać". Tymczasem operator serwera odpowiada za infrastrukturę, a nie za treści i bezpieczeństwo samej aplikacji (np. WordPressa, Joomli, sklepu Shoper czy własnych skryptów PHP).
Najczęstsze przyczyny włamań, na które hostingodawca nie ma wpływu:
Przestarzały WordPress, nieaktualne wtyczki lub motywy to najczęstsza przyczyna infekcji. Cyberprzestępcy skanują tysiące stron w poszukiwaniu znanych luk w zabezpieczeniach.
Wiele osób pobiera darmowe motywy lub wtyczki z niesprawdzonych źródeł. Często zawierają one ukryty złośliwy kod.
Hasła typu "admin123" czy "test1" to zaproszenie do włamania metodą brute-force.
Nawet pojedynczy, przestarzały plik PHP może umożliwić włamanie, np. poprzez podatności typu Remote Code Execution (RCE).
Źle skonfigurowane prawa dostępu do plików (np. "777") mogą otworzyć drogę do przejęcia kontroli nad serwisem.
Na co ma wpływ operator hostingu?
Operator hostingu dba o:
- stabilność i bezpieczeństwo serwera, np. regularne aktualizacje systemu operacyjnego,
- ochronę na poziomie sieci, np. firewalle, wykrywanie nadmiernego ruchu,
- izolację kont, aby zainfekowana strona jednego klienta nie wpłynęła na pozostałych,
- wsparcie techniczne i reakcję na zgłoszenia.
Nie ma jednak możliwości:
- monitorowania setek tysięcy indywidualnych skryptów PHP,
- odpowiadania za brak aktualizacji Twojej strony,
- naprawiania błędów wynikających z nieprawidłowej konfiguracji Twojego CMS.
Jak zabezpieczyć swoją stronę internetową?
To absolutna podstawa. Nowe wersje eliminują znane luki.
Pobieraj wtyczki tylko z oficjalnych repozytoriów lub od renomowanych dostawców.
Używaj menedżerów haseł i dwuskładnikowego uwierzytelniania, gdzie to możliwe.
Regularny backup pozwala przywrócić stronę do stanu sprzed infekcji.
Zainstaluj firewall aplikacyjny (np. Wordfence, Sucuri), aktywuj skanery antywirusowe.
Nie każdy użytkownik musi mieć dostęp administracyjny.
Co zrobić, gdy Twoja strona została zainfekowana?
- Od razu zgłoś problem do swojego dostawcy hostingu - operator może tymczasowo zablokować dostęp do strony, aby ograniczyć szkody.
- Zbadaj pliki i logi - poszukaj nietypowych zmian, podejrzanych plików i folderów.
- Usuń infekcję i backdoory - najlepiej z pomocą specjalistów.
- Zaktualizuj oprogramowanie i zmień hasła - to obowiązkowy krok po czyszczeniu.
- Zainstaluj zabezpieczenia i monitoruj aktywność strony.
Podsumowanie
Infekcja strony internetowej to poważny problem, który może skutkować utratą danych, pozycji w Google, a nawet zablokowaniem całej witryny. Warto jednak zrozumieć, że nie każda infekcja jest winą hostingu - w zdecydowanej większości przypadków przyczyna leży po stronie aplikacji, za którą odpowiada właściciel strony.
Jeśli chcesz mieć pewność, że Twoja strona jest bezpieczna i stale aktualna - skontaktuj się z nami w WebMaz.PL. Oferuję pakiety opieki WebMastera, utrzymania i aktualizacji stron, które zdejmują z Ciebie ten obowiązek i chronią przed większością zagrożeń.
Zadbaj o swoją stronę, zanim zrobi to ktoś inny!
Zadzwoń lub napisz - chętnie porozmawiam o twojej Stronie Internetowej.


